Jesień.
Patrz pan, nie uciekniesz przed jesienią nawet w słonecznej Grecji. I tak cię dopadnie, i tak uświadomi ci, że ostatnie kilka miesięcy było festiwalem bezwstydu i żałosności. Tej nocy umrę na brak odezwu od M. Wszyscy wiemy, że tak się to musiało skończyć.
Dodaj komentarz