• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pewna dziewczynka bez brwi

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2015
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006

Archiwum 09 września 2006


Dziecko negatywne doświadcza szczęścia......

Nie tak dawno ,temu ,właściwie dwie notki wstecz zobowiązywałam się do nie pisania swoich żenujących przemyśleń i doświadczeń z życia uczuciowego ,chyba ,że spotkam się ze znanym wam (mam nadzieję) z poprzednich zapisów Olem ,alias chłopakiem z poczty.Niestety umowę złamałam ,opisując bodajrze spotkanie z panem Kazimierzem,a tymczasem muszę zakomunikować ,że od dnia jutrzejszego ,bedę mogła nie łamiąc żadnego zobowiązania pisać te swoje banialuki ,albowiem............albowiem......(chyba już się domyślacie)..albowiem jutrzejszego dnia SPOTYKAM SIĘ Z CUDOWNYM ALEKSANDREM!!!! Co prawda ,nie tak oficjalnie ,na randce lecz na pielgrzymce ,ale grunt ,że się z nim spotkam. Żajułcie ,że mnie nie widzicie ,bo mielibyscie niezły kabaret,zachowuję się wprost jak obłąkana ,śmieję się do monitora...Dziwne to uczucie...Właściwie boję się o tym pisać,nie, to nic strasznego ,ale boję sie opisać to co teraz czuję manierą nastolatki...Wiem ,że będzie to komiczne i bardzo "na wyrost". Bo on ,on jest właściwie idealny...I tu już zaczynam brzmieć tak ,jakbym nie chciała...rozumiem ,że śmiesznym jest nazywać kogoś ideałem , znając go w tak znikomym stopniu,ale...hm...sama nie wiem...nazwać to kobieca intuicją tez jest śmieszne...tak jakbym czuła ,że to właśnie ten od białego konia i zamka,ale dosyć ,dosyć tej farsy! Olo,Olo,Olo, uśmiałbyś się ,gdybyś miał okazję to czytac...No dobra Alicio , musisz się jakoś wyszykować na tę pielgrzymkę...Wiesz ,niewyzywająco ,ale tak ,aby zwrócić jego wzrok...aaaa tam ,daj spokój ,ubierz się tak jak zwykle ,będzie najlepiej i bądź sobą! Podszkól sie trochę w sytuacji politycznej ,bo ostatnio zaniedbałaś tę część ,a on pod tym względem prawdopodobnie bedzie chciał rozmawiać..."Najwyzszy Czas!" w łape i do pokoju marsz czytać! No i idź w mairę wcześnie wspać ,żeby przypadkiem nie zaspać..Hmm...własciwie powinnam wstać o 3:30 ,szybki prysznic ,ubrać się ,i biegusiem pod kościół...No dobra Aluś ,Aluś nie nudź więcej...jutro relacja!

Ps. Tytułowe dziecko negatywne ,wzięło się z opowiadań moich rodziców ,według ,których zawsze byłam niezadowolona mimo wszelkich ich zabiegów ,ku polepszeniu mojego humoru...zawsze byłam dziwnym dzieckiem...

09 września 2006   Dodaj komentarz
Pewna_dziewczynka | Blogi