Ta ostatnia niedziela, wiec nie żałuj jej...
Ha ha, już niedługo, co raz bliżej, za 3 dni, czy tam jak kto woli 4 dni, rozpoczęcie roku szkolnego. Czuję niesamowity dreszcz emocji, połaczony z histerycznym rozbawieniem, a także niepohamowaną ciekawością. Jak podaje strona olsztyńskiego LO 1, "godziną W" (choc może to niestosowne używac tej nazwy w tak błahym kontekście) będzie 10:30. Oj się będzie działo:P Biedne struchlałe pierwszaczki, a wśród nich ja, wyszukujaca swoim sokolim wzrokiem nowych obiektów westchnień. Ah, aż chciałabym, by ten poniedziałek był jutro. Jest to raczej objaw dziwny, w normalnych okolicznościach Ala na wszelkie sposoby unika obowiązku szkolnego, ryzykujac nawet swoje zycie w desperackich próbach jedzenia surowych kartofli, ale oto wyrusza w nowe nieznane tereny. Brr, najgorsze będzie, gdy wszyscy na siłę bedą szukać "nowych przyjaciół" haha, a ja wtedy "no pasaran", wara ode mnie:P Jeju, juz mi się podoba:P Az zaczęłam nadużywac tych idiotycznych znaczków ":P". Tak, a oprócz wiadomosci odnośnie rozpoczęcia, ku mojemu zaskoczeniu, lecz i jeszcze większej radości, w internecie pojawił się także plan lekcji. I otóż przedstawia sie on nastepująco (bo z pewnoscią niecierpliwie chcecie się dowiedzeć):
Godz | Poniedziałek | Wtorek | Środa | Czwartek | Piątek |
---|---|---|---|---|---|
1. 8:00-8:45 | BR pol 114 | MJ his 105 | MB inf 208 | ||
2. 8:50-9:35 | EW ang 017 EK ang 015 | TD łac 203 JS łac 017 | MB inf 208 | TD gw 210 | |
3. 9:45-10:30 | KM fiz 212 | KK biol 110 | (MG) wf ZK wf 221b | KM fiz 212 | EW ang 017 EK ang 015 |
4. 10:45-11:30 | (MG) wf ZK wf 221b | SK mat 107 | SK mat 107 | BR pol 114 | TD łac 116 JS łac 006 |
5. 11:40-12:25 | (MG) wf ZK wf 221b | BR pol 114 | KD przed 110 | MS geo 112 | AB chem 209 |
6. 12:35-13:20 | AB chem 213 | BR pol 114 | BR pol 114 | EW ang 017 EK ang 015 | SK mat 107 |
7. 13:30-14:15 | MJ his 105 | MJ his 105 | BR pol 114 | KK biol 110 | MS geo 112 |
8. 14:20-15:05 | Mo rel 203 | BA po 002 | MB inf 208 | ||
9. 15:10-15:55 | Mo rel 006 | MB inf 208 |
Na ilośc godzin nie narzekam, w gimnazjum miałam jedynie 2 godziny lekcyjne mniej i jedynie ta zmiana klas mnie przeraża. Bowiem dla tych, którzy jeszcze nie znają specyfiki mojej byłej szkoły, każda klasa miała swoja salę i zwykła nawet na przerwach w niej przesiadywać, ale to już czasy zamierzchłe. Rzeczą nazbyt ciekawą wydaje mi się być natomiast postac nowego wychowawcy. Sam fakt, że jest on mężczyzną, budzi we mnie nieukrywaną radość, gdyby dodać do tego, że nie ma jeszcze 50 lat, a jak głoszą uczniowie jest on nauczycielem dość osobliwym, co wiecej uczy Łaciny, to można od razu się domyślic, że będzie on adresatem wielu westchnień. Ciekawe jak wyglada...
To były dobre wakacje, może nie tak dobre jak mogłam marzyć, lecz dobre wystarczająco bym nie czuła niezadowolenia. W czasie tych dwóch miesięcy nauczyłam się wielu pożytecznych rzeczy z dziedziny geodezji, nabawiłam się także tzw. choroby zawodowej, bowiem wszędzie mimowolnie wypatruję kamieni granicznych, reperów oraz wszelkich innych punktów osnowy, ale to takie małe nieszkodliwe hobby:P Przede wszystkim jednak uczyłam się zarabiać i współpracować, i myślę, że na dobre mi to wyszło. Nie żałuję, że nie spałam do 10, że ani razu się nie upiłam, ani, że nie siedziałam cały ten czas przed telewizorem. Za kilka dni wejdę w posiadanie Nikona D40x i wtedy powiem: dobrze wykorzystałam ten czas. Hahaha aaaale przemowa:P No cieszę się!
Dobra rada na dziś: nie kupujcie Creativów.