Wiadomosci kilka...
1.Wczorajszego dnia mój cioteczny brat ,Karol z domu Malinowski ,przyjechał do Olsztyna studiować na kierunku historia.Informacja to otyle ciekawa ,że pochodzi on z Ostrołęki i zamieszka w akademiku ,a nasza rodzina przejmie patronat nad kolegą Karolkiem.Dla mnie jest to wiadomość fenomenalna ,gdyż z owym chłopaczkiem kontakt mam całkiem ,całkiem ,on zna moje zamiłowanie do studentów i nie jest sadystą ,ergo myślę ,że tak po trosze wprowadzi mnie w ten studencki światek.
2.Znajomość z architektem okazała się epizodem ,a szkoda ,bo jednak miał w sobie coś ,co mnie fascynowało.Na przykład w poprzedniej notce zapomniałam wspomnieć ,że owy student miał taki nawyk ,że zawsze w towarzystwie kobiety szedł od strony ulicy.Jakoś dziwnie mi to zabrzmiało ,chodziło o to ,że został tak nauczony ,aby w razie ,gdyby jechał samochód i była kałuża,aby to jemu ,a nie owej damie dostało się błotem.Ot ,taki to dżentelmen.Naprawdę zaimponował mi swoimi manierami,ale cóż znajomość można chyba uznać za zakończoną...Z jakich powodów?A to chyba w punkcie następnym.
3.Ostatnio zauważam ,że cuś tak wolę przebywać bardziej sama niż z ludźmi.Znaczy się owszem ,lubię sobie pożartować w jakimś zacnym gronie lecz do czasu...Po kilku godzinach ,choćby niewiadomo jak serdecznej atmosfery nabywam humoru w którym mogłabym całe towarzystwo powystrzeliwać...Ot Aluś swoje humorki ma...Własnie też w związku z tym ,takie spostrzeżenie ,że może nasza panna wcale nie potrzebuje tej drugiej osoby i resztę swojego życia powinna spędzić w jakimś klasztorze ,albo na wygnaniu...Bo z jednej strony niby tak się rwę ,do tych żaków ,a tak z drugiej strony ,gdy przychodzi co do czego ,to zaczynam uciekać...może to kwestia wieku...tak ,muszę jeszcze dojrzeć...NO dobrz ,więc skoro musisz dojrzeć ,to po co im dupe zawracasz? Kup sobie bravo ,przyklej plakat jakiegoś żelmena na ścianę i wzdychaj do niego,a po nocach wyobrażaj sobie ,że chodzisz z nim za rączkę po łąkach kwiecistych lub bijesz go biczem w stroju dominy ,ale nie zawracaj dupy ludziom!To są dorosli mężczyźni ,oni wiedzą czego chcą i chcą nie tego co ty chcesz im dać! Spacery za rączkę...phi! też coś!
4.Wiwat szkoła i profesorowie ,niech nam długie lata żyją! Może jestem jakaś dziwna ,ale kocham szkołę!
5.Olsztyn jest cały rozkopany ,a wszystko dzięki Łunii i jej pieniążkom na modernizację dróg.Ostatnio wracając ze szkoły i trzymając w ręku gitarę ,przechodziłam obok panów w cudownym odcieniu pomarańczy i zostałam uraczona komentarzem w stylu "o na gitarę się panienka wybiera..." na co odparłam usmiechem ,oddaliłam się już jakiś kawałek i do moich uszu dotarł kolejny komentarz ,tym razem już mniej reprezentatywny ,mianowicie "Lepiej by na flecie się nauczyła,hehe chętnie bym ją pouczył"...ręcę opadają....Jak to spiewał pan Kazimierz Staszewski "Dalej jazda do roboty! Jebane nieroby!"...