• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pewna dziewczynka bez brwi

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2015
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006

Archiwum 12 stycznia 2007


Postępująca geriofilia...

Nieźle mnie (za przeproszeniem) popieprzyło. Pamiętacie aferę taśmową i korzystanie z pożyczonego telefonu? Podczas, gdy byłam zupełnie odcięta od świata wirtualnego, nudziło mi się do tego stopnia, że zaczęłam wysyłać smsy do przypadkowych numerów. Wysłałam ich kilkanaście, jak zwykle z nadzieją, że trafię na jakiegoś studenta :P Być może i trafiłam jednak z tych kilkunastu smsów odzew był w liczbie jednej odpowiedzi. Nie pamiętma już dokładnie cóże ja tam takiego napisałam, podejrzewam, że to było coś w stylu "jaki ten świat jest zły, niesprawiedliwy etc." w każdym bądź razie odpisał jakiś ktoś i zaczął rozmowę. Powyżalałam się, opowiedziałam całą historię moich miłosnych zawodów, a przy tym przedstawiłam połowę drzewa genealogicznego mojej rodziny. Gość się nie zniechęcił, ba nawet coś tam pocieszał, czy doradzał. I już myślałam, że szczęśliwie trafiłam na jakiegoś cudownego żaka, gdy dowiedziałam się, że owy osobnik ma tych lat 29. Od razu znajomość zdyskwalifikowałam, lecz kontaktu nie zerwałam. Na moje nieszczęście. Minęły bodajrze 2 miesiące z przerwą na Grzegorza, a ja nadal z nim piszę. Co gorsza ostatnio rozmowa zeszła na temat spotkania. I prawdopodobnie dojdzie ono do skutku. Nasz 29 letni kawaler (chyba) myśli, że mam lat 17, ale nawet w tej wersji wydaje mi się ,że normalny facet w tym wieku nie powinien zawierać znajomości. Znaczy się pytanie, znajomości w jakim celu? Właśnie tu mamy niewiadomą. Nie sądzę, aby na stopie koleżeńskiej mogło go coś we mnie interesować. Nie sądzę, aby uznał, że mogłby poczuc do mnie mięte. Obawiam się ,że zbyt dużo o mnie wie, i to wykorzystuje. Obawiam się tez, że może nie zakreśliłam żadnych granic i jeśli on....eeee co ja właściwie chciałam powiedzieć. Pomińmy :P A jednak może z ciekawości, może z desperacji, na pewno z głupoty chcę się z nim spotkać. Kompletnie mnie popaprało. Przecież on jest 14 lat starszy! Ekstremalnie mógłby być moim ojcem. Czy wy też tak macie, że jedna wasza strona przywołuje was do porządku,a druga ma baaaardzo niegrzeczne myśli? Jak bym nie zrobiła jest źle...Inna sprawa, a w niedziele jak co roku mam koncert organizowany przez moją szkołę muzyczną w filharmonii. Znaczy się koncert, to tak dumnie brzmi,a chodzi o to, że kazdy ma przydzielony po jednej piosence i przy publicznosci w składzie mamy,ojcowie,babcie,dziadkowie,ciocie i co tam jeszcze się zmiesci musi ją wykonać. Ale okazuje się ,że są równi i równiejsi! Stoję sobie wczoraj na szkolnym korytarzu,rozmawiam z Anetą, a ona nagle komunikuje mi, że gra jeszcze dwa numery. Co to ma być przepraszam!? Niemiłe to uczcucie, bo wiadomo o czym takie wyróżnienie świadczy. Kochana Anetka gra lepiej. Z początku chciałam Kowalskiemu wyrzucić, co to ma być,ale znacie Alutkę w życiu by się nie odważyła. Fakt, faktem zaniedbałam ostatnimi czasy tę naukę...trzeba wziąźć się w garść...Wszyscy chętni proszeni są na 12:00 do budynku olsztyńskiej filharmonii...wstep wolny

12 stycznia 2007   Komentarze (1)
Pewna_dziewczynka | Blogi