• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pewna dziewczynka bez brwi

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2015
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006

Archiwum 28 lipca 2007


Gulasz...

Dzisiaj sobie droge dzieci popłaczemy. Czuję się podle, od kilku dni mam dosyc wszystkich ludzi, szczególnie tych, których dotychczas darzyłam jakimś pozytywnym uczuciem, czuję się gruba i wiem, że kwestią dnia lub dwóch jest chwila kiedy mnie krew zaleje. Nie twierdzę, że opowiadanie o swoim cyklu jest czymś w dobrym guscie, jednak humor mam tak wredny, że z chęcią opisałabym wam jeszcze kilka innych procesów fizjologicznych. Boże, dlaczego uczyniłeś mnie kobietą?! Nie spełniam się w tej roli, nie upiekszam tego świata, nie cieszę męskiego wzroku, ani nie wywołuje ich usmiechu. Żyję sobie, ja pokraka, bo płód mój był za słaby by zostać chłopcem. Okropnie jest wiedzieć, że moje samopoczucie jest uzależnione jedynie od dnia miesiąca, że jestem zaprogramowana jak zwierzę. Coraz starsze zwierzę...Zbliża nieubłaganie się dzień moich 16 urodzin. Czuję z tego powodu się fatalnie, fatalnie czuję, że już jedynie trzy lata dzielą mnie od matury, nie podołam. Urodziny, jak co roku, fałszywy uśmiech i liczenie ile tym razem na tym interesie zyskałam. Jestem zdołowana, bo wiem, że ten rok zmarnowałam, tak jak każdy poprzedni. Nadal jestem sama. I nie sądzę by to się miało zmienić, bo traktuję ludzi jak zabawki. Oglądam i chwili, gdy mi pasuje wyciagam z komody, by później znowu odłożyć na bok. Nie mogę być z kimś, bo nie istnieje coś takiego jak miłość na pół etatu, a ja inaczej z żądnym człowiekiem nie jestem w stanie wytrzymać. Zresztą co ja mówię, o wytrzymywaniu, skoro i tak nie ma chętnych. Głupia brzydka i co tam jeszcze sobie dodam kończę tą notkę, bo nie lubię takiego głupiego marudzenia, które ma na celu wzbudzenie jedynie litości...
28 lipca 2007   Komentarze (1)
sfzd  
Pewna_dziewczynka | Blogi