• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pewna dziewczynka bez brwi

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2015
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006

Archiwum 09 marca 2008


Wszystko wali i pali się...

Jest mi smutno. I prawdopodobnie z każdym kolejnym dniem będzie mi jeszcze smutniej. Wszyscy oczekują ode mnie odpowiedzialności. Każą decydować o samej sobie, patrzą z irytacją, gdy płaczę. Przecież ja nie mam jeszcze 18 lat! Nie chcę ich mieć, weźcie sobie ten dowód, weźcie te wszystkie prawa, ja mogę być dzieckiem, ja chcę być dzieckiem! Jestem bezradną małą dziewczynką, Alutką! Nie oczekujcie ode mnie, że sama będę potrafiła zabrać się za naukę, że sama załatwię sobie korepetycje. Niby nic, a jednak mnie przerasta. A później będzie tylko gorzej. I co w zamian? Prawo jazdy, prawo do kupowania alkoholu, do wracania do domu po północy... Mam to gdzieś. Nie mam życia towarzyskiego, nie mam żadnego chłopaka, do którego miałabym uciekać nocą, po północy najchętniej śpię, nie muszę się upijac, a ze środków lokomocji najbardziej lubię pociągi. Co mi po dorosłości? Same zmartwienia, które gromadzą się z dnia na dzień. Możliwe, że wpadłam w histerię - niewątpliwie mam do tego skłonność. W gruncie rzeczy lubię sobie pohisteryzować, bo czasami ktoś się pochyli i powie: nie płacz Alutka, wszystko będzie dobrze. Takie banalne, ale to własnie ta "Alutka" daje mi największe pocieszenia, podtrzymuje moje złudzenia, że nadal jestem dzieckiem, które nawet jak nabroi bedzie mogło liczyć na pomoc "dorosłych". I dziwi mnie, gdy w sklepie mówią do mnie "na pani", gdy na przystanku pytając o godzinę zwracają się przez "przepraszam", a nie paskudny twór "sory". I jest mi jeszcze z jednego powodu smutno. Przytyłam i tyję nadal, bo widząc siebie w lustrze muszę strzelić sobie jedną tabliczkę czekolady więcej, by się odurzyć. Ostatnio będąc na dworcu kolejowym kupiłam sobie zapiekankę(barrrdzo tuczącą, bo takie są najlepsze). Szczęśliwa maszerowałam sobie wzdłuż okienek, rozkoszując się kolejnymi kęsami, gdy usłyszałam za sobą może nie tyle krzyk, lecz i nie szept - "jaaaki spaślak!" I choć głos dochodził zza moich pleców i nie widziałam, czy za mną nie idzie przypadkiem ekipa "Kwadransowych Grubasów" od razu odniosłam to do siebie. Nie odwróciłam jednak głowy, próbowałam wykazać swoją wyższość i nie reagować na takie grubiańskie uwagi. Odwracać się zresztą nie musiałam, autor słów, chwilę po ich wypowiedzeniu znalazł się w zasięgu mojego wzroku. Więcej, celował we mnie aparatem, a gdzieś z boku jego towarzysz zwijał się ze śmiechu. Oooo nie wiedziałam, że była wyprzedaż w Media Markcie! Zamurowało mnie zupełnie, stałam jak wryta przy ustach trzymając zapiekankę, a jakiś burak z Iławy (z całym szacunkiem, dla reszty mieszkańców) robił mi zdjecie. No kpina, ale nawet nie pomyślałam, by wyrwać mu ten aparat, by skopać go, wcisnąć mu obcas w stopę. Oni odeszli, ja skierowałam się w stronę wyjścia. Ehh, w Warszawie jest pałac kultury, w Olsztynie wieloryb żyjący poza środowiskiem wodnym...

https://www.youtube.com/watch?v=nW1UG71TRLw

09 marca 2008   Dodaj komentarz
Pewna_dziewczynka | Blogi