• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pewna dziewczynka bez brwi

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2015
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006

Archiwum 29 marca 2008


Z okazji dnia słonecznego, tytułu nie będzie......

Skończmy z tymi głupimi smutami. Zacznijmy znów od nowa, nawiwnie wierzmy, że bedzie dobrze. Ha ha ha, dobra, dosyć tej radosnej propagandy. Słońce owszem świeci, lecz to nie powód by Alutka miała być szczęśliwa, w końcu kto ma więcej much w nosie od niej? Nikt, otóż to. Oczywiście, brakuje mężczyzn, dokładnie jednego, choć ilością większą nie śmiałabym pogardzić, byleby jednakowo darzyli mnie bezwzględnym uwielbieniem. Lecz to znowóż powód do rzewnych notek nie jest, tym bardziej, że jednak pojawił sie na horyzoncie pewien samiec, o którym prawdopodobnie zdołałam juz tu kiedyś wspomnieć (vide notka z 23 VII 2007). Nazywa się Jakub, jest studentem prawa. Czy urodziwym? Niekoniecznie. Czy szarmanckim i zabójczo inteligentnym? Również nie. Dlaczego zatem Alutka? Bo to jest zemsta, rozkosz bogów! Buahaha! Zarzekał się przez rok, że nie spotyka się przez internet i takie pitu-pitu, a gdy przed dniami kilkoma wysłałam mu zdjęcia swej zacnej osoby z miesiąca września, kiedy to jeszcze byłam wychudzonym wielorybem, nagle doszedł do wniosku, że spotkać można by się było. Ja dziękuję za takiego dżentelmena, który patrzy jedynie na szerokość tyłka i objętość biustu. Trochę go jeszcze pozwodzę, ale chleba z tej mąki nie bedzie jak mówią piekarze. Wykorzystam go, będzie mi robił za towarzysza, lecz gdy przypadkiem ulegnie moim wdziękom, ja powiem hola-hola, mam już swojego don juana. I nie ważne, że ten don juan nie zdaje sobie sprawy, że jest mój, ja mogę poczekać i będe tak czekać, dopóki nie znajdzie jakies niewiasty, bo wtedy to niestety game over, ja w niszczenie cudzych związków bawić się nie będę. Obawiam się, że i tak by mi to nie wyszło.

Niedługo, gdy już słońce będzie stałym elementem olsztyńskiej pogody, rozpocznę sezon rowerowy. Na początek standardowo kierunek Unieszewo, później pobawię się trochę w poszerzanie horyzontów i mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć gdzieś w okolice Zgniłochy, może Olsztynek odwiedzę, ale to już plany bardziej wakacyjne. Z pewnością noszę się z zamiarem wyjazdu do sławetnego już Rucianego - Nidy, co prawda nie rowerem, lecz może z rowerem. Zatem, aby do lata...

29 marca 2008   Dodaj komentarz
Pewna_dziewczynka | Blogi