Dzień dobry jako wstęp do pożegnania
Olsztyn, 3 VIII 2008r.
Najmilsi czytelnicy!
Było mi z wami wygodnie, aczkolwiek powzięłam decyzję o rychłym rozwodzie.
Wszystkich oburzonych moją decyzją przepraszam i jednocześnie proszę o pozostawienie tej sprawy bez komentarza.
Niezależnie od tego jak kiczowato to brzmi, idę dalej.
Pozdrawiam
na zawsze Wasza
Alutka
PS Widzieliście może "Porządek musi być (Muxmäuschenstill)"? Ja widziałam...