Ja nie wiem.
NIE WIERZĘ w to czego dokonałam! NIE CHCĘ w TO WIERZYĆ! Pomyliłam terminy i myśląc, że koło z historii jest 8 czerwca, nie poszłam na dzisiejsze zaliczenie.
NIE WIERZĘ!
Teraz nie wiem czy się zabić czy ćwiczyć czołganie i skłony, które będę musiała wykonać na najbliższym dyżurze magistra F. Swoją droga całkiem przystojnego... Ty sobie żarty stroisz w takiej chwili?!
Taaa... nawet muzyczkę sobie zapuszczę ;_; Choć odpowiedniejszy byłby marsz żałobny.