ifefq
Wrócić tutaj to niesamowite uczucie, trochę jakby przejść do innego wymiaru lub conajmniej wrócić z długiej zamorskiej podróży. Choć od czasu ostatniego wpisu minęły ledwo jakieś 2 lata, czuję się zupełnie obca wobec osoby przedstawionej w tym blogu. Zmieniłam się nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim całkowicie odcięłam się od świata. W zeszłym roku rzuciłam studia i uciekłam z domu chcąc zerwać całkowicie kontakt z rodziną. Sfiksowałam mocno. Po kilku miesiącach wróciłam, ale już nic nie jest jak było i nie będzie. Wszystko jest gorsze, zewsząd atakuje mnie rozczarowanie. Nie mam pracy ani planów na przyszłość. Mam za to chłopaka alkoholika i byłego ćpuna. NIe mam pojęcia jak dałam się w to wszystko wplątać.